sobota, 18 stycznia 2014

18."Gdzie moja mała Safi" cz.2

 Dla Irmy - nagroda
Myślę, ze fajne :)
I jeszcze pytanie do Karo: Co chcesz filmik czy książkę ?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



  Mheetu chodził smutny po Lwie Ziemi. Nie miał siły już dalej biec. Był zapłakany i bardzo samotny. Gdyby żył jego ojciec na pewno nakrzyczałby na Nalę, tak przynajmniej mu się wydawało. Nagle Mheetu zauważył jakiegoś lwa. Nie wiedział kto to, ale i tak podszedł do niego i powiedział:

- Cześć, co tu robisz? - zapytał, bo zauważył, ze na twarzy nieznajomego widać ponury uśmiech i zrezygnowanie.

- A co cię to obchodzi? - zapytał lekko zdenerwowany lew, ale Mheetu zrobił takie oczy, ze lew powiedział: - Moja dziewczyna mnie wystawiła. Nie dość, że urodziła mi chore dziecko to jeszcze nie chce mnie znać, a zresztą czemu ty tak na mnie patrzysz, co?

- A nic tak jakoś. A jak miała na imię ta lwica?

- Nala. Jak ja nie cierpię tego imienia. Czekaj, czekaj, a czy to nie jest jakaś twoja krewna?

- Nie żadnej Nali nie znam. - Skłamał Mheetu.

- Chcesz mi może pomóc się na niej zemścić?

- No nie wiem czy to dobru pomysł.

- Dlaczego? Posłuchaj jak zrobimy. - odparł lew imieniem Malka i zaczął coś szeptać do Mheetu.-

- Rozumiesz? - zapytał.

- Tak - odparło lwiątko.

   Nala szukała brata już dosyć długo i miała już dość. Myślała teraz jaka była głupia krzycząc na niego. Przecież to był jej jedyny brat. Zaraz przypomniała sobie co stało: Radość ... i tragedia, a później kłamstwo i życie ze stratą. Nie chciała tego powtórzyć z Mheetu i ... Safi, bo przecież to ją kochała tak strasznie. Czemu to ją spotykają same tragedie. Najpierw śmierć Simby później Neli, ojca...  Zastanawiała się jeszcze chwilę, a potem wróciła do domu, wzięła Safi i poszła z nią na spacer.

   Nie wiedziała jednak, ze w krzakach ktoś się na nią lub na jej córkę czai. Siedzieli tam Mheetu i Malka.

- Dobra mały to twoja rola. Pójdziesz tam i zajmiesz czymś Nalę. Wtem ja skocze i zabiję tego bękarta, dobra?

- No ... ja

- I świetnie,  idź tam.

   Mheetu poszedł lecz niechętnie. Odciągnął siostrę od córki i wtedy Malka skoczył na małą i ją zabił. Gdy Nala wróciła w miejsce gdzie zostawiła Safi nie znalazła jej. Nagle zauważyła Malkę, który powoli się do niej skradał. Rzuciła się na niego i powiedziała:

- Gdzie moja mała Safi? Odpowiadaj!

- Zrobiłem to co uważałem za słuszne. Domyśl się.

- Co! Nie wierze! Jak mogłeś?!

- No cóż nienawiść. I co mi teraz zrobisz?

- Zostaw mnie! Odejdź stąd i mnie zostaw - zaczęła płakać.

- No oczywiście, ze odejdę nienawidzę cię. Wolę żyć z dala od ciebie wiesz? Kocham Hai, a nie ciebie. Żegnaj Nala - powiedział Malka i odszedł.

   Nala została sama. Znowu. Zaczęła płakać i odeszła do domu.

 

 

 

 

 

 


niedziela, 12 stycznia 2014

17. "Gdzie moja mała Safi?" cz.1

Przepraszam was od razu za to, ze nie pisze o Neli, ale postaram się poprawić. Ten post również nie jest o niej. A i jeszcze chce polecić wam bloga Nke Lynch: http://publicsongs21873.blogspot.com/
____________________________________________________________________

   Safi miała już tydzień gdy Nala poszła z nią na łąkę. Lwiczka nie umiała chodzić z czego Nala była zawsze zmartwiona. Jej córka była chora, nikt jej nie chciał, nawet jej własny ojciec, którego Nala nienawidziła.

   Szła teraz z małą nieopodal rzeczki, gdy nagle zauważyła Malkę. On tez ją zobaczył i pobiegł w jej stronę. No i jak przewidywała Nala zaczęła się ciężka rozmowa na temat Safi:

- Po co ją tu przyprowadziłaś? - Zapytał lew.

- Jak myślisz? Wolno jej przecież chodzić na spacery. - odrzekła Nala.

- Jej nie! Ona jest nienormalna. Nie potrafi chodzić. Urodziłaś mi chorą córkę.

- To nie moja wina. Może jej ojciec był nienormalny. - krzyknęła Nala.

- Ty! Jak możesz - zdenerwował się Malka i zaczął zbliżać się do Nali.

- A i jeszcze coś rozpowiedziałam całej Lwiej Ziemi, ze to twoja córka. Twojej dziewczynie też.

- Jak mogłaś! Byłem taki głupi, ze w ogóle się z tobą zadawałem. I pomyśleć, że chciałem cię za żonę, przecież ty nawet byś mnie nie kochała.

   Wtem Nala rzuciła się na Malkę i zaczęła z nim walczyć, jednak po chwili padła pokonana przez lwa. Była taka słaba. Wzięła małą, a lew krzyknął za nią:

- Jeszcze pożałujesz, że w ogóle ją urodziłaś. Obiecuję ci to.

   Nala wcale się nie przeraziła groźbą po prostu pobiegła do domu. Gdy była na miejscu opowiedziała o wszystkim Sarafinie. Ta trochę się zmartwiła, ze może stracić wnuczkę, bo ostatnio Malka był bardzo nieprzewidywalny. Obiecała sobie, że będzie bardziej pilnować Safi by nie stało się cos strasznego.

   Gdy zbliżał się wieczór Mheetu i Safi zaczęli się świetnie bawić. Mheetu nie przeszkadzało to, ze córka jego siostry nie chodzi. Bawił się z nią w zapasy, gdy nagle mała przewróciła się i zaczęła płakać. Nala natychmiast przybiegła do lwiczki i zaczęła ją przytulać, a na Mheetu nakrzyczała.

- Nala przestań na niego krzyczeć. To tylko dziecko - powiedziała Sarafina broniąc syna.

- Przepraszam Mheetu. Możecie się bawić, ale może w coś spokojniejszego.

- No to niby w co! - wybuchnął Mheetu. - Ty w ogóle nie chcesz się ze mną bawić. - Krzyknął i wybiegł z groty.

- Mheetu zaczekaj. - próbowała ratować sytuację Nala i pobiegła za bratem.


CDN.


a teraz fotka :)

(Przepraszam, że Safi nie ma grzywki)
 
 
Jak myślicie:
 Co stanie się w kolejnym rozdziale?
Do czego doprowadzi Mheetu?
 

                                        

LIEBSTER AWARD

Hej! Właśnie dowiedziałam się, że zostałam nominowana do Liebster Award. Bardzo serdecznie dziękuję Irmie Ruszkowskiej z bloga http://aria-volturi.blogspot.com/ i Nike Lynch z bloga http://zycieniny.blogspot.com/

 
 
 

Dziękuję za nominację!!!

 
 
Zasady
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogerów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz 11 pytań.
 

Zadane mi pytania!!!
od Irmy: 

1.Ulubiona bajka z dzieciństwa?
2.Ukochane zwierzęta?
3.Jaki typ książek najbardziej lubisz?
4.Twoje największe marzenie?
5.Ulubiony kraj?
6.Wymarzona praca?
7.Co cię wzrusza?
8.Wolisz wampiry czy zmiennokształtnych ze zmierzchu?
9.Najgorszy wypadek jaki ci się przydarzył?
10.Ulubiona potrawa?
11.Czy jesteś singlem/singielką?
 
Moje odpowiedzi:
1. "Król Lew"
2. Wilki
3. Przygodowe, Autentyczne
4. Zostać pisarką
5. Polska ale też USA
6. Zawodowe pisarstwo
7. Hmm... Chyba to jak widzę nasze polskie lasy i zwierzęta, które i nich mieszkają. Jak na wysypisku śmieci :(
8. Wampiry
9. Jeszcze nie miałam
10. Pierogi <3
11. tak

Od Nine Lynch:
1. Dlaczego założyłaś blog?
2. Jakiego rodzaju filmy lubisz?
3. Co chętnie robisz w wolnym czasie?
4. Lubisz zwierzęta? Jak tak, to jakie?
5. Ulubiony zespół muzyczny?
6. Prowadzisz blog sama, czy z kimś?
7. Masz jakiegoś najlepszego, wiernego przyjaciela?
8. Lubisz czytać książki?
9. Jak chciałabyś mieć na imię, gdybyś mogła sobie sama wybrać?
10. Ulubiona postać nad przyrodzona?
11. Pragnienie życiowe?

 Moje odpowiedzi:
1. Rok temu moja nauczycielka zwróciła uwagę na to, że pisze świetne opowiadania i od tego zaczął się pomysł na blog
2. Najbardziej to autentyczne i przygodowe
3. Czytać, czytać, czytać <3, ale też pisać
4. Tak. Najbardziej Wilki <3 Kocham
5. Nickelback
6. Tego? Sama
7. Tak
8. KOCHAM <3 <3
9. Nela, Lila, Katie
10. Nie wiem
11. Zostać światowej sławy pisarką
 
Nominowani:
Moje pytania
 
1. Czemu postanowiłaś/łeś założyć bloga?
2. W jakim wieku zaczęłaś/łś pisać?
3. Na urodziny chcesz dostać.
4. Czytasz książki?
5. Twój ulub. film.
6. Masz zwierzątko?
7. Twój ulub. przedmiot w szkole.
8. Na imię chciałabyś/chciałbyś mieć...
9. Czy twoim mottem mogłoby być "Życie jest po to by się śmiać. Nie płacz" ?
10. Zaobserwujesz tego bloga?
11. Czytasz mojego bloga?

 
 
 
 

 

sobota, 11 stycznia 2014

Wyniki Konkursiku!

miejsce 1 - . . . Karo . . .


Zadania:
1. Kim są
rodzice Nali- Jej rodzicami byli Shetani i Shizasen
2. Najlepszy przyjaciel Neli to- Jej najlepszym przyjacielem jest Wazi
3. G
łównymi bohaterami są- Są
to Nala, Nela i Mheetu
4. Gdzie dzieje si
ę akcja?- Lwiej Ziemi, Rajskiej Ziemi i w Kraju Za Rzeką 5. Kim jest Sarafina dla Nali?- Jest dla niej matką zastępczą 6. Bratem Shetani jest- Lew, obecnie rządzący Gwiezdną Ziemią (chyba nie podałaś jego imienia ale możliwe że ja nie zauważył
am)
7. Dlaczego Nela nie chce wróci
ć do domu?- Nie chce wrócić ponieważ w dzieciństwie podczas spaceru z rodzeństwem spadła do wąwozu i jej siostra myślała że ta nie żyje więc ją zostawiała. Jednak Nela żyła i ma za złe siostrze to ze nawet nie sprawdził
a jej stanu

Pytania ogólne:
1. Co najbardziej podoba ci si
ę
w tym blogu?- Twój styl pisania i obrazki :)
2. Co by
ś zmienił/ł
a?- Chyba nic :P
3. Zostaniesz obserwatorem?- Bardzo ch
ę
tnie :D
P.S. Mów mi Karo :)


(Odpowiedzi Karo)

A oto nagrody:

Dyplom
+
10 komentarzy
+
niespodzianka
do wyboru:
-filmik na YouTube
(W formie zdjęć)
-Książka pt. "Prawdziwa przyjaźń'
+
banner
 
 
 
 
miejsce 2 - nie przepraszam również 1 dla . . . Irmy Ruszkowskiej . . .
 
 
Nagrody:
 
                            
Dyplom
+
10 komentarzy
+
niespodzianka
do wyboru:
-filmik na YouTube
(W formie zdjęć)
-Książka pt. "Prawdziwa przyjaźń'
+
banner
 
 
 
 
 
 
SĄ DWA PIERWSZE MIEJSCA BO ZGŁOSIŁY SIĘ TYLKO DWIE OSOBY. I NIE CHCIAŁAM IM DAWAC INNYCH. :)
 
Mam pytanie do Karo: Masz bloga? Jak tak to podaj mi adres.
A i jeszcze jedno: Bannery będą jutro przy notce :) Przepraszam
 
Gratuluję jeszcze raz Karo i Irmie

 

sobota, 4 stycznia 2014

16. "To twoja córka"

   Nala od kilku dni dziwnie się czuła. Nie mogła spać po nocach, bo dręczyły ją koszmary, a we dnie nie polowała. Nie miała w ogóle siły by chodzić, a co dopiero biegać. Sarafina bardzo martwiła się o córkę, a Skaza był zdenerwowany tym, że ani Nala ani Sarafina nie chciały polować. Malka też się denerwował, bo jego dziewczyna nie chciała się z ni  spotykać. "Na razie" jak powiedziała.

   Po tygodniu już się czegoś domyślała i postanowiła, ze na razie powie o tym tylko Malce, żeby nie rozniosło się po Lwiej Skale zbyt wiele.

- Hej Malka. Mogę z tobą porozmawiać?

- No dobrze skoro wcześniej nie miałaś na to ochoty. O co chodzi?

- Ja... ja ...

- No powiedz to wreszcie, bo trochę mi się spieszy.

- Chyba jestem w ciąży.

- Co?! - zdziwił się Malka.

- No nie wiem tego na 100%, ale tak podejrzewam. Nie chce iść sama do Rafikiego. Pójdziesz ze mną?

- Chyba oszalałaś. Nie mam teraz czasu żeby bawić się w ojca, a ty co chcesz zrobić? Chyba nie zamierzasz urodzić tego dziecka? - krzyknął Malka.

- A dlaczego nie - oburzyła się Nala. - I wiesz co nic mnie już nie obchodzisz. Nie kocham cię, bo tak naprawdę to kocham i zawsze będę kochała Simbę.

- Simbę?! Nala obudź się on zginął rok temu.

   Nala już tego nie słyszała, bo odbiegła zalana łzami. Poszła do baobabu Rafikiego i ten potwierdził jej przypuszczenia. Lwica bardzo się bała. Powiedziała o tym matce, a ta była uradowana, ale tez zmartwiona zachowaniem Malki.

   Nala była załamana jeszcze przez parę tygodni aż do narodzin lwiątka. Urodziła piękną córeczkę, ale niestety mała była częściowo chora. Lwica poszła pokazać Safi - tak nazwała córkę - Malce z czego lew nie za bardzo się ucieszył. Zaczął mówić:

- Zabierz ją stąd. Nie chce jej.

- To twoja córka. Musi poznać swojego ojca, nie sądzisz?

- Nie chce jej tu widzieć. I czemu ona właściwie tak dziwnie chodzi?

- No bo jest jeszcze mała - powiedziała Nala pełna lęku, że Malka zauważy, że Safi taka się urodziła.

- Nie prawda. Kłamiesz, ona jest przecież chora. Chcesz mi wetknąć chore dziecko. Idź stąd. Nie chcę cię więcej widzieć, a jej tym bardziej - krzyknął rozgniewany Malka i odszedł.

   Lwica chwilę patrzyła ze smutkiem na małą Safi, która teraz próbowała chodzić, ale jej się to nie udawało. Nala zaczęła płakać. Była beznadziejna. Jak mogła iść to Malki z małą. To omal nie złamało jej serca. Malka przecież jej nie kochał. Jej i ich córki, bo była inna. I pomyśleć, że Nala zakochała się w tak okrutnym lwie.

 


Mała Safi niechciana przez ojca
(oczy, ogon, grzywka po Malce. Futro po Nali)