niedziela, 2 lutego 2014

19. Tajemne miejsce spotkań i rozmowa z duchem

Wiem, ze bardzo dawno nie pisałam o Neli, ale myślę, ze o niej nie zapomnieliście :) Blog miała być zawieszony, ale miałam wenę. Zapraszam. :)

__________________________________________________


   Mijały tygodnie jednak Nela była jeszcze lwiątkiem. Oczywiście mieszkała na Rajskiej Ziemi i nie wiedziała nic o swojej siostrzenicy, ani o Nala i Mheetu.

   Sama miała problemy. Kochała Waziego, przyjaźniła się z Sitą i coraz częściej kłóciła się z Sakarem. Nienawidziła go, choć był ojcem Sity nie był wcale miły i radosny jak twierdziła jej przyjaciółka. Dla Neli wydawał się potworem. Nie pozwalał jej na nic. Często płakała. Sama, w ciszy gdzie nikt nie mógł jej przeszkodzić, gdzie nikt na nią nie krzyczał i bił jej. Myślała wtedy o swoim drogim, kochanym ojcu. Shizasen myślał o Neli ale nie mógł nic uczynić. Przecież był tylko strażnikiem i duchem.

   Pewnego dnia Shizasen wymyślił, ze spotka się z Sakarem i z nim porozmawia o Neli. Był przecież jej ojcem i chciał dla niej jak najlepiej bez względu na wszystko. Póxnym wieczorem gdy wszyscy już spali z wyjątkiem Sakara przechadzającego się, ojciec Neli zszedł na Ziemię. Był otoczony światłem dobroci i miłości. Ojciec Sity strasznie się przestraszył przybysza i zaczął uciekać. Shizasen zatrzymał go jednak mówiąc kim jest. Król Rajskiej Ziemi nie wiedział co powiedzieć, ale duch go wyręczył odzywając się:

- Witaj Sakarze.

- Co... skąd... ty znasz moje imię?

- Bo jestem duchem i obserwuję cię od jakiegoś czasu ze względu na moją córkę.

- Chodzi ci o Nelę?

- Tak. Czemu ty tak źle ją traktujesz? Czemu nie pozwalasz zakochać się jej w Wazim?

- Ty myślisz, że to takie proste - krzyknął Sakar. - Opiekuję się królestwem, Córką i jeszcze Nelą. Oczywiście nie liczyć mojej żony Asali.

- Wiem co czujesz, ale nadal nie rozumiem sprawy z Wazim.

- Chodzi oto, ze on jest sierotą. Tak naprawdę nigdy nie widziałem jego rodziców. Nie wiem

jacy byli. Nie mogę narażać swojego królestwa na niebezpieczeństwo.

- To czemu go przyjąłeś?

- Bo Asali się uparła. Wiem, ze trochę źle postępuję z Nelą. Przepraszam. Nie powinienem był.

- Myślę, że się zmienisz , a na razie nie mównic Neli o naszej rozmowie. Nie powinna o niczym wiedzieć.

- Dobrze.

- Żegnaj Sakarze - powiedział Shizasen i rozpłynął się w powietrzu.

- Żegnaj Shizasenie - szepnął Sakar i wrócił do domu.

 

 

                                                            *           *          *


 

   Następnego ranka Nela spotkała się z Wazim. Nie obchodził ja Sakar. Nie był jej ojcem i nie mógł jej rozkazywać. Lwiczka biegła na przód, a za nią szedł Wazi.

- To co chciałeś mi pokazać? - zapytała nagle i zatrzymała się.

- Chodź to jeszcze kawałek.

   Szła więc dalej. Ni odzywała się, bo nie wiedziała co powiedzieć. Bała się wyznac miłość Waziemu, bo nie wiedziała czy on ją odwzajemnia. Nie chciała psuc niespodzianki.

- No już jesteśmy. I jak?

Popatrzyłam na miejsce. Było tu tyle drzew i zieleni jakiej jeszcze nigdy nie widziałam. Było tak cicho i spokojnie. Popatrzyłam na Waziego.

- To.. to na pewno tu?

- Tak, a co nie podoba ci się?

- Nie, jest super.

- Chodź pokaże ci coś jeszcze - powiedział i pociągnął mnie za łapę. Pobiegłam za nim. Kazał mi zamknąć oczy więc posłuchałam, a gdy je otworzyłam siedziałam w jakiejś jaskini. Było tu również zielono co na łące. Byłam zachwycona.

- Skoro Sakar zabronił nam się spotykać to my będziemy tu przychodzić z jakimś pretekstem, ok?

- Dobra - odparła Nela i nastała cisza.

Przerwał ją Wazi mówiąc:

- Trochę się boję i nie wiem jak ci to powiedzieć.

- Po prostu. Tak jest najprościej - zaśmiała się lwiczka.

- Ja ... ja cię kocham.

- Wazi ja czuję to samo - powiedziała Nela i przytuliła się do lewka. - I wiesz co nie będę dłużej słuchać Sakara, bo ty jesteś moją prawdziwa miłością.

- Ja myślę tak samo - odparł Wazi i liznął Nelę po pyszczku.

2 komentarze:

  1. Super rozdział, zdjęcie ducha jest śliczne.Miłość jest cudowna.Pisz szybko dalej i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny rozdział, taki romantyczny <3 Czekam na kolejne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń