poniedziałek, 26 maja 2014

40. Czasem wspomnienia ratują rodzinę i tych, na których nam zależy ...

   Mheetu leżał sam na polanie i myślał o Aurelii. Odkąd mieszkała na Lwiej Ziemi ciągle się denerwował. Nala chciała z nim porozmawiać, ale on wykręcił się jakąś czynnością, która w rzeczywistości nie istniała. Nie chciał by ktoś martwił się jego problemami, a szczególnie Nala, która miała przecież teraz Kopę.

Gdy tak leżał zauważył Rina prowadzącego jakąś lwicę i z lwiątkiem. Był tam jeszcze jakiś inny lew, którego nie znał. Natomiast lwica wydała mu się znajoma. Podszedł do nich i zapytał kim są i co tu robią. Wazi znów zaczął tłumaczyć do momentu gdzie przerwał mu Mheetu:

- Naprawdę masz na imię Nela? - zapytał patrząc na lwicę.

- Tak, a ty to?

- To ja, Mheetu - odrzekł lew z Lwiej Ziemi.

- Mheetu. Mój brat. - powiedziała Nela i przytuliła się do lwa.

- Co ty tu robisz? I on? I tak w ogóle to ty masz syna? - zaczął zadawać pytania Mheetu.

- Mamy zamiar tu zamieszkać. I tak, to mój i Waziego syn.

- Czyli, że jestem po raz drugi wujkiem. Super. - ucieszył się Mheetu.

- Jak to po raz drugi? - zapytała Nela.

- Nala ma synka Kopę.

- Doprawdy. Chciałabym się z nią zobaczyć - powiedziała Nela i już była gotowa do drogi gdy zatrzymał ja Mheetu i odparł by trochę odpoczęła. W końcu była po długiej podróży. Nela zgodziła się choć niechętnie. Zaczęła opowiadać jak to znalazła się na Rajskiej Ziemi z dala od domu. Później opowiedziała o przyjaźni Sity i miłości Waziego. Zaczęła powoli rozumieć, ze Nala z jednej strony przysłużyła się jej. Przecież gdyby nie ona to Nela nigdy by prawdopodobnie nie spotkała Waziego, nie urodził by się Milan, a przecież ona go tak kochała. Nie widziała nic ważniejszego w świecie niż on. A Wazi. Przecież życie bez niego byłoby udręka. Nela zaczęła myśleć o tych wszystkich kochających ją osobach. Tylko czemu miałaby myśleć o Sakarze. Zawsze odbierał jej Waziego. Kim on był dla niego skoro Nela nie mogła za niego wyjść. Lwica nie zaprzątała sobie tym głowy. Miała ważniejsze rzeczy do roboty niż myślenie nad tym dlaczego Sakar zawsze na nią krzyczał kiedy spotykała się z Wazim.

   Obudziła się następnego dnia wczesnym rankiem kiedy to Milan zaczął płakać. Nela nakarmiła go i wymyła mówiąc, ze musi ładnie wyglądać na spotkanie z ciocią. Lwica powoli niszczyła swój plan zemsty. Nie był jej potrzebny. Nie chciała zabić nikogo z rodziny Nali. Przecież to co było dawno już minęła i niepotrzebne jest wracać do tego. Nela wstała i obudziła Waziego. Powiedziała, że jest głodna i żeby jej chłopak poszedł cos upolować. Wazi oczywiście się zgodził i już wyszedł.

   Po drodze spotkał króla Simbę wraz z jego żoną. Pokłonił się władcą i powiedział:

- Idę na polowanie. Mogę, prawda?

- Oczywiście - powiedziała Nala i poszli dalej. Chcieli odwiedzić Nelę. Nala poznała całą prawdę. Nie chciała jednak wcale spotkać siostry, bała się.

Weszła do jaskini i ujrzała słodką, małą kuleczkę w łapach Neli i obok śpiącego Mheetu. Nala uśmiechnęła się do siostry i poszła obudzić brata. Uderzyła go ogonem, a on przestraszony aż podskoczył.

- Co robisz? - zapytała zaspany. Simba zaśmiał się - O co chodzi?

- O nic. Pobudka - powiedziała Nala i zaśmiała się. Mheetu wstał i powiedział, że musi pogadać z Simbą. Lwy wyszły, a Nala skorzystała z okazji zaczynając rozmowę z siostrą.

- Masz ślicznego synka.

- Dziękuję. Ma na imię Milan. - Chwila ciszy. - Nala?

- Tak.

- Dziękuję ci.

- Za co. Przecież ja się do wszystkiego przyczyniłam. Zrujnowałam twoje życie. Musiałaś mieszkać u Sakara. Ty nie musisz mi dziękować, raczej ja...

- Nie Nalo. Dzięki tobie zyskałam przyjaciółkę, rodzinę i dom. Nie dawno to zrozumiałam. Na początku czułam, ze cię nienawidzę. Dopiero mój syn wszystko mi uświadomił. Dziękuję, ze tu jesteś.

   Nala uśmiechnęła się i zaproponowała siostrze, że oprowadzi ja po Lwiej Ziemi. Nela bardzo chętnie się zgodziła i gdy tylko wrócił Wazi córki Shizasena poszły razem w kierunku Lwiej Skały. Gdy tylko królowa weszła do jaskini usłyszała cichy płacz synka. Podeszła do lwicy, która miała się nim opiekować i wzięła księcia. Nela uśmiechnęła się do niego i położyła obok siostry. Zaczęła opowiadać jak znalazła się na Rajskiej Ziemi i jakie przeżyła przygody. Nala słuchała z zaciekawieniem. Obie lwice myślały o tym samych. O początku wszystkiego co do tej pory straciły.


_______________________________

I jak notka? Podoba się? Jakieś błędy?

1. Czy Nela wybaczyła siostrze?
2. Gdzie Wazi miał iść rankiem?
3. Co powiedziała Nala o synku Neli i Waziego?

Statystyka:

40 notek
6118 wyświetleń
10 miesięcy 25 dni 16 godzin 48 minut 8 sekund

Nieźle :) Gabu21


5 komentarzy:

  1. 1. Tak.
    2. Na polowanie.
    3. Że jest śliczny.

    Szczerze wątki z Nalą, Nelą i Mheetu bardzo mi się podobają. Chciałabym jednak więcej wątków z Milanem. To maleństwo jest urocze. Bardzo, bardzo gorąco pozdrawiam

    Karolina Love♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo, szczerze liczyłam na spory, ale to też super.Nie mogę się doczekać dalszej części.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. wiem że długo nie komentowałam ale no cuż mam do cb droga Gabrielo SZydłowska pytanie czy grasz w grę online Transformice proszę odpowiedz co do notki jak zawsze super miłego dnia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, niestety nie gram. :) Ale jak chcesz to możesz podać mi link. Zobaczę co to. ;) Pozdrawiam Gabu21

      Usuń
  4. A więc link to www. transformice.com w grze chodzui o to aby zdobywac serek muj login to Shetari nAPISSZ DO MNIE W GRZE PA

    OdpowiedzUsuń